Platformy Dribbble prawdopodobnie nie muszę przedstawiać nikomu związanemu z szeroko pojętym designem. Creative Market to natomiast jeden z największych marketów z zasobami dla grafików na świecie. Dziś ten pierwszy przejął tego drugiego.
W Dribbble ostatnio dużo się dzieje. Po prezentacji odświeżonego designu ogłoszono współpracę z jednym z największych sklepów z zasobami dla projektantów na świecie. Założony w 2012 roku w Kalifornii Creative Market zbudował 6-milionową społeczność, a w jego ofercie znajdziesz prawie 4 miliony fontów, elementów graficznych, zdjęć, wtyczek czy szablonów. W 2014 serwis został przejęty przez Autodesk, który jednak nie ingerował zbytnio w wizję rozwoju. To ostatecznie nie zadziałało, a Creative Market został ponownie uruchomiony jako startup w 2017 roku.
Dribbble – szybka ewolucja
Dribbble natomiast powstał 10 lat temu jako miejsce, gdzie projektanci mieli pokazywać, nad czym obecnie pracują. Serwis jednak dość szybko stał się dla wielu projektantów podstawowym portfolio, a dla innych miejscem, gdzie szukają inspiracji, czy nawet pracy. To ostatnie dotyczy raczej rynku w USA i bardziej rozwiniętych krajach Europy Zachodniej.
Dziś Dribbble ogłosiło zakup Creative Marketu, a co za tym idzie bardziej ścisłą współpracę. Piszę bardziej ścisłą, bo w przeszłości Creative Market współpracował z Dribbble przy wielu eventach, chociażby na SXSW. Creative Market wspierał także wiele lokalnych meetupów Dribbble. Co ciekawe Zack Onisko, CEO Dribbble, był kiedyś dyrektorem ds. Rozwoju Creative Market.
Kwota zakupu nie została publicznie ogłoszona. Z lakonicznego postu na stronie Dribbble i wywiadów udzielanych przez Onisko, wiemy jedynie, że Chris Winn będzie nadal kierował Creative Marketem jako dyrektor generalny, a obie firmy będą wciąż zajmowały się tym, czym do tej pory. Prawdopodobnie jednak nastąpi głębsza integracja serwisów, być może w ramach jednego konta użytkownika.
„Dużą szansą jest to, że możemy zrobić w 2-3 lata to, co zrobilibyśmy w 3-5 lat jako osobne firmy” – powiedział Zack Onisko.
Nie wiemy dokładnie, jak będzie wyglądała integracja Creative Market i Dribbble, ani jak to przejęcie wpłynie na oba serwisy. Mam nadzieję, że pozytywnie, bo z amerykańskiego marketu korzystam na co dzień, a Dribbble po ostatnich zmianach coraz bardziej mnie pociąga.